Ostatnio snułam się po sklepach i wertowałam te online w poszukiwaniu idealnej szczoteczki elektrycznej. Skutecznej, ale też takiej, która będzie delikatna, ponieważ mam bardzo wrażliwe dziąsła i każde moje mycie zębów kończy się domieszką krwi w pianie... Tyle jest tych szczoteczek na rynku, że naprawdę trudno się zdecydować, a więc ciągle odkładałam ten zakup. Odezwała się do mnie firma Foreo (tak, ta od szczoteczek Luna) i zaproponowała przedpremierowe testowanie nowości, a mianowicie szczoteczki sonicznej Issa, która końcem października miała pojawić się na półkach sklepów Douglas. Dzisiaj zapraszam Was do jej recenzji :)
CZYM JEST ISSA?
Jak wspomniałam na początku jest to szczoteczka soniczna (11.000 pulsacji na minutę), jest to technologia, która wykorzystuje fale dźwiękowe, włosie się nie obraca, a drga, dzięki temu szczotka jest skuteczniejsza, ale zarazem delikatniejsza dla zębów i dziąseł niż szczoteczki elekryczne. Dodatkowo Issa jest wykonana z wysokiej jakości silikonu FDA, dzięki czemu jest w 100% wodoodporna, wygodnie się ją trzyma, a do tego jest higieniczna, co ma istotne znaczenie w przypadku końcówki szczoteczki, którą wymieniamy - uwaga - raz na rok. Szczoteczka ma zapewnić nie tylko pielęgnację jamy ustnej 360° , ale i ma pobudzić cyrkulację krwi w dziąsłach, dlatego jest idealna dla osób np. z implantami dziąseł. W zestawie znajdziemy pokrowiec na szczoteczkę, ładowarkę USB, instrukcję i kartę potwierdzającą autentyczność produktu.
PLUSY
Plusem oprócz designu i materiału z jakiego wykonana jest szczoteczka, jest jej lekkość i elastyczność. Łatwo jest ją jest utrzymać w czystości, nie potrzebuje też stacji dokującej, która zajmuje miejsce w łazience, natomiast żywotność baterii to 6 miesięcy, a czas ładowania przez USB to tylko godzina. Końcówka do szczoteczki jest wymieniana raz w roku, a jej koszt nie przekracza 80 zł. Plusem jest też wbudowany timer dający znać co 30 sekund (poprzez wzmocnioną wibrację i mrugnięcie diodą), że należy zmienić stronę, którą aktualnie szczotkujemy, a także po 2 minutach szczotkowania oraz system memory, który zapamięta nasze ustawienie intensywności, tak, że po ponownym włączeniu nie będzie ono zresetowane. Issa posiada też zabezpieczenie np. na wypadek włączenia się w torbie podczas podróży - wyłączy się po 3 minutach. Oczywistą zaletą jest też jej delikatność, moje dziąsła są jej niezwykle wdzięczne, kiedy wracałam do zwykłej szczoteczki, od razu mi krwawiły i czułam dyskomfort, a szczotkowanie Issą to sama przyjemność.
MINUSY
Timer mógłby się bardziej wyróżniać podczas pulsacji, ponieważ z rana bywa, że się zamyślę i po prostu nie wyczuję kiedy Issa sygnalizuje mi zmianę strony. Kolejnym minusem jest silikonowa szczoteczka w zestawie, ma ona sporo włókien, które są dłuższe i krótsze, ale wszystkie są jednakowej grubości i nie jestem pewna czy wszędzie docierają, do tego miałam wrażenie, że jest ona zbyt delikatna i nie zawsze w 100% doczyszcza płytkę nazębną, na szczęście, miałam okazję przetestować hybrydową końcówkę, która wkrótce będzie dostępna w sklepach. Jest to połączenie bardzo miękkiego włosia w środku, z silikonowymi włóknami na zewnątrz, ta opcja sprawdziła się u mnie idealnie, choć mam zastrzeżenie co do trwałości włókna, jak widzicie na powyższym zdjęciu zaczyna się ono już roztapirzać, a używam tejże końcówki nie dłużej niż 2,5 tygodnia. Myślę, że tutaj wymiana będzie konieczna przynajmniej raz na pół roku. Ostatnim minusem będzie cena, 719 zł, jest to spora suma, ale patrząc na zalety szczoteczki oraz na ceny innych sonicznych szczoteczek, myślę, że warto zainwestować. Poza tym szczoteczki elektryczne nie są dużo tańsze, a nawet jeśli kupimy je w dobrej cenie to często końcówki są drogie, a trzeba je wymieniać co 3 miesiące.
Szczoteczka Issa występuje również w wersji dla dzieci, która jest wyposażona w funkcję Smile, która pilnuje higieny jamy ustnej dziecka poprzez uśmiechającą się na niej buźkę - ząbki umyte, lub smutną minkę - która przypomina, że czas umyć zęby.
Dajcie znać co sądzicie o sonicznych szczoteczkach, czy Issa Was kusi, a może macie taką szczoteczkę, ale innej firmy?